Définicils | Lancome

Cześć, w dzisiejszym poście chciałabym Wam przedstawić tusz do rzęs Définicils z Lancome. 

Ten tusz to mój pierwszy produkt z Lancome, nigdy wcześniej nie miałam nic z tej firmy. Zawsze chciałam spróbować różnych kosmetyków z tak zwanej "wyższej półki" żeby móc je porównać z innymi. Niektórzy bardzo zachwycają się takimi kosmetykami i jestem ciekawa czy chodzi o jakość czy o markę (nie mówię tutaj tylko o Lancome). 

Jeśli chodzi o tusz mogę powiedzieć, że jest bardzo dobry. Cudownie rozdziela rzęsy - nie ważne, czy nałożymy jedną czy dwie warstwy on i tak nie będzie ich sklejał. Podczas aplikacji tusz się nie kruszy ani nie rozmazuje, co jest na plus. Dzięki Définicils osiągniemy efekt "makeup no makeup" - jest delikatny i bardziej poleciłabym go osobom, które lubią lekko podkreślone rzęsy.



Minusem jest to, że tusz nie pogrubia, a jedynie wydłuża rzęsy. Szczoteczka jest wygodna, umożliwia  dobre pomalowanie rzęs nawet w wewnętrznym kąciku oka. Opakowanie jest bardzo minimalistyczne, co mnie osobiście bardzo przypadło do gustu. Chciałabym jeszcze wspomnieć o kolorze, myślę, że mógłby być bardziej intensywny bo czerń wydaje się trochę wyblakła. Ceny tego produktu są różne, rozbieżności cenowe tego produktu są całkiem spore, gdyż wahają się między 100-170 zł. 



Jak mówiłam tusz jest dobry ale moim zdaniem można kupić lepszy i do tego tańszy - na przykład Maybelline Lash Sensational, choć jest to pewnie sprawa indywidualna. Nie zachwycił mnie na tyle żebym kupiła go ponownie - wolę mieć mocniej podkreślone rzęsy, jednak szczerze polecam go dziewczynom, które stawiają na delikatny makijaż rzęs. 

A Wy miałyście okazje używać tego produktu? Jaki jest Wasz ulubiony tusz do rzęs?

Jeśli miałybyście ochotę poznać mnie bardziej, zapraszam na mojego instagrama tam jest trochę więcej informacji o mnie i moim codziennym życiu :)

5 komentarzy:

  1. Osobiście nie przepadam za takimi szczoteczkami, uwielbiam szczoteczki silikonowe. Również lubie testować kosmetyki tanie i drogie lecz akurat w przypadku mascary to max do 60 zł kupuje :) wole za to poświęcić wiecej pieniędzy na podklad lub dobra pielegnacje twarzy :)


    http://zanett01.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam zawsze problem z doborem kosmetyków do pielęgnacji... Muszę chyba sięgnąć po coś lepszego :)

      Usuń
  2. Tego tuszu jeszcze nie miałam a dziwne, bo wypróbowałam już ich setki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda ogromna, że nie dałaś zdjęcia jak tusz wygląda na rzęsach.

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.